Jestem jestem niebylo mnie ,bo jestem przeziebiona mam stan podgoraczkowy i mam kaszelek + katarek tez niezle dzis codem udalo mi sie dorwac do kompa to byl istny fart....:):):):):):) a tera opowiesc z wyjazdu
Ja niemoge co to bylo w Ryjewie pryeciey to bzlo yaiste a swycyegolnie w nocy a to bylo tak:
1. noc byla bardzo straszna przynajmniej dla Dari ktora sie poryczala gdy wysluchala opowiesci strasznej Julity ona opowiedziala o krwawej Mery wszystkie sie baly ja wstalam na chwile a wszystkie zaczely krzyczec boshe przeciez to bylo logiczne ze ktoras z nas wstala ale potem bylo tak idiotycznie ze niewiem tzn Daria zaczela plakac jeszcze Natalia zaczela ryczec z tego samego powodu a powod byl taki ze sie baly tego co uslyszaly od julity ehhhh z jaka ja druzyna mam pracowac? grrrr lecz potem Paulina zaczela plakac ,bo tesknila za pieskiem swoim tez maja powodu ludki chyba ja i moje kolezanki niespalysmy do 2 w nocy dopiero o tej godzinie poszlysmy spac nastepnego dnia ja z kolezankami namowilysmy sie ze bedziwemy straszyc darie 1.plan :
zrobic aby Daria uwiezyla ze krwawa mery zyje
2.plan:
Aga wysylala sama do siebie smsy o tresci "krwawa mery was dorwie" ablo dzwonily jedna do drugiej i gadaly daly kom Dari aby ja przestraszyc a to lecialo tak:
-Czesc Aga lubie cie-powiedziala radosnie Daria
-Niejestem Aga jestem Mery -odpowiedziala przybrana mery
potem Daria wybiegla z sali z krzykiem byla tak przestraszona ze niewiem omalo co sie sie posrala ze strachu pobiegla do opiekunki ale ona i tak miala to gdzies bo sie nami wogole nie opiekowala grrrr.... tylko mowila ze wychodzi na 15min ale wracala 3 godz pozniej
3.plan:
Donia znalazla w gazecie cos o morderstwie dziewczyny i wyciela to z tamtad nastepnie Ania wziela mazak i napisala "oto moja pierwsza ofiara" i wsadzily pod materac Dari niewiem co sie stalo kiedy ona to zobaczyla bo bylam w szafie mialam udawac zemdlona co to byla za beka kiedy donia otworzyla ta szafe wypadlam z niej jak martwa i zarypalam glowa w materac bylo niezle
2.noc
byla spokojniejsza bo zadna nie plakalai bylo spokojnie ja odrazu zasnelam